Miranda Wierzbicki


Free Account
[fc-user:2264590]

A propos de moi

Kearney. Ani in?ynierem, oraz palacz nie ?yje,
natomiast po pozostaj?c przez niejaki czas w ich zemdlenie, mia?
ogromne ba?ki

Strona 280
Wokó? ?wiata w 80 dni
280
z
339
przyj?? do siebie. Poci?g si? zatrzyma?.
In?ynier, gdy wygra? si? na pustyni, tudzie?
Lokomotywa bez samochodów, zrozumia?, co si? sta?o.
Nie móg? sobie wyobrazi?, gdy lokomotywa sta?a
oddzielone od momentu poci?gu; ale nie w?tpi?, ?e
Poci?g pozostawione sta?o si? w niebezpiecze?stwie.
Nie wahaj si?, co robi?. Owe by?oby rozs?dne, aby
dalej do Omaha, gdy? egzystowa?oby niebezpieczne
powrót do poci?gu, którym Indianie mo?e by? do tej pory
udzia? w grabie?y. Atoli, zacz?? si? odbudowa?
gorliwo?? w piecu; ci?nienie jeszcze raz montowane i
lokomotywa wróci?a, bieganie do ty?u do Bastion Kearney.
To by?o co by?o gwizdy we mgle.
Podró?ni byli zadowoleni, a?eby zobaczy? lokomotywa CV
jego miejsce na czele poci?gu. Mogli teraz
kontynuowa? podró? ano strasznie przerwana.
Aouda, widz?c lokomotywa wymy?li?, wybieg?
stacji, i zapyta?, dyrygent, "Czy zamierzasz
pocz?tek? '
"Na raz, prosz? pani. "
"Ale wi??niowie, nasz nieszcz??nik-travellers-"
"Nie mog? przerwa? wyjazd, " Alex odpowiedzia? konduktora. 'My
s? ju? trzy dzionki po terminie.

Strona 281
Dooko?a ?wiata w 80 dni
281
z
339
"A kiedy b?dzie kolejny poci?g przechodzi tu z Sanu
Francisco?
"Jutro wieczorow? por?, prosz? pani. "
'Jutrzejszy wieczór! Ale wtedy pozostanie ju? za pó?no! Nasza firma
musi poczekaj "
"To niemo?liwe", odpowiedzia? konduktora. 'Je?li chcesz
i??, prosz? wsi??? ".
"Nie pójd?, " powiedzia? Aouda.
Fix s?ysza? t? rozmow?. Chwil? wcze?niej,
kiedy nie by?o perspektywa przej?ciem na podró?,
pan podj?? decyzj? opuszczenia Fort Kearney; ale teraz
i? poci?g by? tam, sko?czony do rozpocz?cia, a jego osoba mia? tylko
zaj?? jego miejsce w samochodzie, bezdyskusyjny wp?yw trzyma? go
plecy. Platforma stacji spalone nogi i móg?
nie mieszaj. Konflikt w jego intelekcie znów zacz??; gniew natomiast
Awaria st?umi? go. Chcia? walczy? do ko?ca.
Tymczasem pasa?erowie i cz??? rannych,
w?ród nich pu?kownik Proctor, jakiego obra?enia by?y
powa?ne, mia?y swoje miejsca w poci?gu. Brz?czenie
kocio? rozpalone by?o s?ycha?, a para by?a
ucieczki z zaworów. In?ynier gwizdn??, poci?giem
zacz??, natomiast wkrótce znikn??, mieszaj?c jej bia?y dym
z wirów w g?sto padaj?cym ?niegu.
Detektyw pozosta? w tyle.

Pagina 282
Dooko?a ?wiata w 80 dni
282
z
339
Kilka godzin min??o. Pogoda by?a fatalna, natomiast to
By?o bardzo zimno. Fix siedzia? nieruchomo na ?awce na stacji;
Mo?e on my?li zosta?y ?pi. Aouda, pomimo
Burza, przychodzi?a z poczekalni, przechodz?c do
koniec platformy, a bacz?c przez burza
?nieg, ma?o co chcia? przebi? mg?y, które zaw??ony horyzont
wokó? niej, i us?ysze?, je?li to mo?liwe, jaki? d?wi?k powitalny.
Us?ysza?a, i nie widzia? nic. Potem wróci,
sch?odzone przez, wydawa? si? ponownie po up?ywie kilku
chwile, atoli zawsze na pró?no.
I naprawd? up?yn?? wieczór i ma?y zespó? nie wróci?.
Dok?d mo?e by?? Gdyby znale?li Indianie, a
Mieli konflikt z nich, lub by?y one nadal
w?druj?c po?ród mg?y? Dowódca fortu by?o
bezsenny, cho? stara? si? zadekowa? si? swoje obawy. Jak
nocna pora zbli?y?, ?nieg spad? skromniej obficie, ale
sta? si? intensywnie zimno. Absolutna milcze? spoczywa?a na
równiny. Ani lotu ptaka, ani bramy bestii zmartwiony
idealny spokój.
  • 0 0
  • 0 0
reçus / Donné

Compétence

  • Photographe (expérimenté)